Upadek marzeń o awansie do III ligi: rezerwy Widzewa Łódź przegrywają z Polonią Piotrków Trybunalski

Upadek marzeń o awansie do III ligi: rezerwy Widzewa Łódź przegrywają z Polonią Piotrków Trybunalski

Rezerwy klubu piłkarskiego Widzew Łódź zostały dzisiaj pokonane w meczu wyjazdowym przez Polonię Piotrków Trybunalski, kończąc spotkanie na niekorzystnym dla siebie wyniku 0:2. Pomimo dominującej gry przez większość czasu, łodzianie nie byli zdolni dostarczyć piłki do bramki rywali nawet raz. Ta porażka zdecydowała o tym, że to Sokół Aleksandrów Łódzki zdobył tytuł mistrza IV ligi.

Początek meczu przyniósł ofensywną postawę gości, co nie było niespodzianką. Łukasz Plichta zdecydował się na strzał z daleka już w piątej minucie, jednak obrońcy skutecznie uniemożliwili mu celne trafienie. Chwilę później w polu karnym dobrze prezentował się Wiktor Preuss, ale pomimo swojej aktywności nie wpisał swojego nazwiska na listę strzelców. W niewiele późniejszym czasie zdecydowanie częściej atakował Widzew. Plichta kolejny raz spróbował uderzyć z dystansu, ale to Preuss miał najlepszą okazję do strzelenia gola w 13. minucie, kiedy to uderzył piłkę głową ponad poprzeczką. Cztery minuty później Kamil Andrzejkiewicz nieco chybił cel, a jego strzał minął słupki o włos.

Kluczowym momentem meczu okazała się 23. minuta, kiedy to padła pierwsza bramka dla Polonii. Jakub Piotrowski został obsłużony świetnym podaniem z głębi pola, następnie przekazał piłkę pod bramkę do Kacpra Piotrowskiego, który bez problemu pokonał Jakuba Mistygacza. Ta bramka była wyjątkowo bolesna dla łodzian, biorąc pod uwagę, że była to praktycznie pierwsza okazja Polonii na zdobycie punktów.

Po tym ciosie Widzew nadal próbował odwrócić losy meczu dominując na boisku. Mimo kilku prób dogrania do pola karnego, widzewiakom nie udało się oddać więcej celnych strzałów. Dopiero pod koniec pierwszej połowy łodzianie zaczęli zyskiwać na skuteczności, lecz nie udało im się zniwelować straty do przerwy, a gospodarze utrzymali prowadzenie 1:0.