Tragiczny wypadek na S8 w Lubochni
Kolejny poważny wypadek w regionie. Tym razem do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego doszło na trasie S8.
Trwa wyjaśnianie okoliczności i przyczyn wypadku jaki wydarzył się we wtorek 8 grudnia w okolicach godziny 18 na trasie S8 w gminie Lubochnia. Zdarzenie zakończyło się tragicznie, bowiem śmierć poniósł w nim kierujący dostawczym peugeotem.
Przebieg zdarzenia
Policja otrzymała zgłoszenie o godzinie 18 we wtorek. Dzwoniący przekazał zgłoszenie o wypadku, do jakiego doszło na drodze S8 na odcinku w gminie Lubochnia. Jak udało się do tej pory ustalić krótko przed godziną 18 we wtorek wieczorem doszło tam do poważnej kolizji pojazdu ciężarowego z naczepą i osobowego samochodu marki BMW. Kierujący ciężarówką 63-letni obywatel Litwy zatrzymał swój pojazd na prawym pasie ruchu. Uruchomił światła awaryjne i postawił trójkąt ostrzegawczy za pojazdem. Natomiast kierujący osobówką 30-latek zatrzymał się na pasie awaryjnym przed ciężarówką. Obaj kierowcy wyszli na zewnątrz z aut aby zobaczyć skalę i rodzaj uszkodzeń pojazdów. Chcieli się przekonać się czy będą mogli kontynuować jazdę.
Gdy stanęli przed kabiną volvo usiłowali się porozumieć co do dalszego postępowania wówczas w tył naczepy ciężarówki wjechał dostawczy peugeot jadący od strony Wrocławia. Uderzył z tak wielką siłą, że jego kabina uległa prawie całkowitemu zniszczeniu. W takiej sytuacji kierowca nie miał praktycznie szans na przeżycie i wyjście cało z wypadku. Poziom uszkodzeń był na tyle duży, że uniemożliwiał dotarcie do prowadzącego pojazd w celu udzielenia mu pomocy. Przybyli na miejsce akcji strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu żeby wydostać poszkodowanego, a raczej jak się później okazało jego ciało, gdyż kierowca dostawczaka zginął na miejscu. Jak dotąd nie udało się policji ani prokuraturze ustalić tożsamości ofiary. Wiadomo już że obaj kierowcy, z bmw oraz volvo byli trzeźwi.
Na czas pracy policji, prokuratury oraz innych służb droga ekspresowa była całkowicie zamknięta i nieprzejezdna. Podczas blokady mundurowi kierowali innych kierowców na wyznaczone tymczasowe objazdy przez Lubochnię.