Piraci drogowi szaleją na powstającej A1
Prace budowlane na lokalnym odcinku autostrady A1 nadal trwają. Drogowcy sukcesywnie oddają do użytku kolejne fragmenty wprowadzając rozwiązania zapewniające kierowcom należyte bezpieczeństwo oraz odpowiednie warunki. Wielu kierujących jednak zapomina, że jest to wciąż plac budowy i niejednokrotnie pędzą na tym odcinku z zawrotną prędkością znacząco przekraczając obowiązujące ograniczenie.
Piraci drogowi szaleją
Przypomnijmy, że na budowanym odcinku obowiązuje obecnie zakaz przekraczania prędkości 70 km/h. Niektórzy kierowcy jednak nic sobie z tego nie robią. Niejednokrotnie policja odnotowała tu już prawdziwe rajdy. Dotychczasowy rekord na odcinku wynosi aż 200 km/h.
Notoryczne przekraczanie prędkości przez kierowców na powstającym odcinku A1 między Tuszynem i Piotrkowem Południowym to problem, z którym drogowcy borykają się niemal od samego początku inwestycji. Nasilił on się jeszcze bardziej po uruchomieniu ruchu dwupasmowego w obu kierunkach, co zdecydowanie zwiększyło ryzyko i niebezpieczeństwo dla wszystkich użytkowników ruchu, w tym także drogowców. Po oddaniu nowej nitki z betonową nawierzchnią kierowcy poczuli się jeszcze bardziej pewnie i komfortowo mimo panujących ograniczeń.
Możliwe rozwiązanie
Aby coś zrobić z problemem niedawno dokonano kilku pomiarów średniej prędkości kierowców. Przeprowadzili je wspólnie rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wraz z kierownikiem budowy na tym odcinku, Sylwestrem Wolankiewiczem z firmy Budimex. Już pierwszy pomiar wykazał 127 km/h czyli prędkość znacznie wyższą od dozwolonej. Prowadzone przez wykonawcę pomiary pozwoliły wyłapać największych niechlubnych rekordzistów na tej trasie, którzy szarżowali nawet w okolicach 200 km/h, a najszybszy dobił do 226 km/h. Nie znaczy to, że przymknięto oczy na niewielkie przekroczenia prędkości, jednak to właśnie wyczyny rajdowców stanowią największe zagrożenie. W ciągu 10 dni pomiarów udało się namierzyć ponad 30 kierowców łamiących ograniczenie prędkości. Aby ostudzić rajdowe zapały piratów drogowych regionalny oddział GDDKiA rozważa zastosowanie odcinkowego systemu pomiaru prędkości. Jest to nietypowe rozwiązanie jak na plac budowy jednak kolejne wyczyny nie pozostawiają dużego wyboru.